Jak to się stało że jestem tu gdzie jestem…
Często czytam u trenerów na stronach, że aktywność fizyczna była z nimi od najmłodszych lat.
No i niestety ja również Cię tutaj nie zaskoczę, ponieważ od najmłodszych lat tańczyłam. Może to nie było coś co wychodziło mi najlepiej na świecie, ale bardzo to lubiłam. Poznałam tam cudowne osoby i sprawiało mi bardzo dużą przyjemność przychodzenie dwa razy w tygodniu na treningi.
Co tańczyłam?
Nie! to nie był balet ani taniec współczesny. To był taniec nowoczesny czyli Hiphop, Dancehall, House itp. Pamiętam że moja choreografka była moim guru w tamtych czasach i to właśnie w dużej mierze dzięki niej zaczęła się moja praca Instruktora Fitness, ponieważ poza tym że była choreografem, to również była Instruktorem Fitness. W momencie kiedy zespół taneczny się rozpadł, ja byłam wtedy w liceum i postanowiłam że jak zdam maturę to pójdę na kurs Instruktora Fitness, pomimo tego że chyba nigdy nie byłam na zajęciach grupowych ani na siłowni.
I tak oto podczas najdłuższych wakacji mojego życia, zapisałam się na intensywny tygodniowy Kurs Instruktora Fitness, który pomogła mi wybrać właśnie moja choreografka, za co jestem jej bardzo wdzięczna ponieważ była to najlepsza decyzja w moim życiu. Do dziś pamiętam jak pożyczyłam pieniądze na kurs od babci, ponieważ sama jeszcze nie pracowałam a nie chciałam obciążać rodziców, wtedy jeszcze myślałam moimi “zachciankami”, bo nie byłam pewna co z tego będzie, ale miałam plan, że jak tylko mi się uda zdać egzamin po kursie to zacznę pracować w tym kierunku i spłacić swoje” długi” u babci. 😀
Nadszedł czas kursu! Przez cały tydzień codziennie od 8 rano do 18 siedziałam na sali i chłonęłam całą wiedzę, która była mi niezbędna do prowadzenia takiego rodzaju zajęć.
I przepadłam!
Pomimo tego że był to jeden z bardziej wyczerpujących tygodni jakie pamiętam, to nigdy nie żałowałam tego czasu ponieważ on rozpoczął świetny czas w moim życiu, a także poznałam tam cudowne kobiety, z którymi nadal się przyjaźnie.
Po zdanym egzaminie poszło z górki! Od razu po kursie zaczęłam szukać pracy, a także w między czasie zaczęłam studiować na kierunku, który nie miał nic wspólnego z moim aktualnym zawodem Trenera.
Przez 5 lat studiowałam Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, i dodatkowo zbierałam doświadczenie w pracy Instruktora Fitness. Po zdaniu magisterki stwierdziłam, że dalej będę rozwijać się w kierunku Trenera Personalnego, natomiast możliwość pracy w korporacji i zarządzanie zasobami ludzkimi zostaje jako moje wyjście awaryjne. Aktualnie już odchodzę od zajęć grupowych i poświęcam się bardziej pracy jeden na jeden z klientem, ponieważ to mi sprawia największą frajdę. <3
Także to jest historia mojej drogi do miejsca w którym aktualnie jestem.
Jeśli Ci się spodobało na mojej stronie to zapraszam Cię do obserwowania jej na bieżąco, bądź zapisania się do Newslettera dzięki temu ja będę Cię informować o tym co pojawia się nowego tutaj.
8 Comments
-
Piano Portal
Czytam Twgo bloga nader często, regularnie, odwiedź też mojego mówię będzie fajnie... :-)
-
Spławiki
Przeciwnosci, z ktorymi musimy sie zmierzyć, czesto sprawiaja, ze stajemy sie silniejsi. To, co dziś wydaje się stratą, jutro moze okazać sie zyskiem. - Nick Vujicic
-
Wiertarki Stołowe
Bardzo ciekawy blog, rzeczowy i wyważony. Od dzisiaj zaglądam regularnie i subsbskrybuje kanał RSS. Pozdrowienia :-)
-
Photomontage
hey and thanks for this interesting article. I can understand your position. Nice blog, and this has been very enlightening for me. thanks again.
-
Wegetarianizm
Brawo tak trzymać. Widać, że dbasz o merytoryczne wpisy na Twoim blogu, Dzięki i zapraszam do siebie...
-
Jasiu Kulczyk
Prawdziwy z Ciebie talent i mistrz pióra z ogromną łatwością przekładasz myśli na słowa... trzymaj tak dalej, dbaj i pięlęgnuj swego bloga... Skąd czerpiesz tak ciekawe inspiracje ?
-
TVN.PL
Wspaniały blog wiele przydatnych informacji zawartych w poszczegolnych postach, Dzieki Ci za to serdeczne, zapraszam także do siebie.
Wiadomośći
Prawdziwy z Ciebie talent i mistrz pióra z ogromną łatwością przekładasz myśli na słowa... trzymaj tak dalej, dbaj i pięlęgnuj swego bloga... Czym się inspirujesz na codzień ? skad czerpiesz pomysły na wpisy ?